W sumie to nie wiem od czego zacząć. Wypadałoby pewnie od definicji, ale jeżeli mówimy o tym problemie, który występuje w ciąży, nie do końca jest wszystko tak jak u "NIE-ciężarówek".
Zacznę więc od tego, że moje dziecko prawie tego posta zjadło - a raczej jego papierowy konspekt :P Chwila nieuwagi i już kartka w buzi ;)
Na szczęście większość da się przeczytać, a resztę pamiętam :P
Skąd zatem zaparcia u ciężarnych?
W ciąży zaparcia to sprawa można by rzec niemal fizjologiczna, czyli jak najbardziej prawidłowa. Wpływ na ich powstawanie mają bowiem wydzielające się w dużych ilościach hormony, w szczególności progesteron. Progesteronu w ciąży robi się więcej i więcej i w konsekwencji wraz z rosnącym dzidziusiem mamy w pakiecie prezent w postaci zaparć.
Progesteron działa na mięśnie gładkie, których bardzo dużo znajduje się w jelitach. Dochodzi do wydłużenia pasażu jelitowego a w konsekwencji do trudności z defekacją.
Zasadniczo o zaparciu mówi się jeżeli oddajemy stolec rzadziej niż 3 razy w tygodniu. Dodatkowo mogą wystąpić inne m=nieprzyjemne objawy jak na przykład twarde stolce, uczucie parcia na odbytnicę, niepełne wypróżnianie, zbyt mała objętość stolca czy jego nadmiernie zbita konsystencja, suchość i bolące parcie czy przedłużona defekacja. Jednym słowem nic przyjemnego.
Skoro to hormony czy można sobie w jakikolwiek sposób pomóc?
Podstawą jest picie bardzo dużej ilości wody oraz jedzenie błonnika
Jak u osoby nie będącej w ciąży, cierpiącej na zaparcia czynnościowe te zabiegi powinny załatwić sprawę tak u kobiety w ciąży mogą niestety nie pomóc.
Trzeba wtedy wspomóc się dozwolonymi w ciąży bezpiecznymi lekami.
Po pierwsze LAKTULOZA
Jesto ona półsyntetycznym disacharydem. W jelitach nie wchłania się ona do kwiobiegu a ulega fermentacji wywołanej przez obecne w jelitach bakterie. W jej wyniku powstają kwas mlekowy i octowy, które zwiększają ciśnienie osmotyczne. Najprościej mówiąc ściągają do jelit wodę i ją w nich zatrzymują. Co za tym idzie zwiększa się objętość mas kałowych, są one bardziej luźne i przyspiesza się pasaż jelitowy. Ważne jest żeby pierwszą danego dnia dawkę przyjmować rano na czczo popijając co najmniej szklanką wody. Woda jest potrzebna, żeby laktuloza mogła w ogóle działać. Dawkę w ciąży niestety trzeba sobie ustalić samemu, metodą prób i błędów, gdyż każdy organizm jest inny. Nie zdziwcie się, jeżeli do prawidłowego efektu unormowania wypróżniania wasz ciężarny organizm będzie potrzebował na przykład przyjmowania syropu nawet 3 razy dziennie po 2 łyżki stołowe. Plus oczywiście duża ilość wypijanych płynów.
CZOPKI GLICERYNOWE
1g (w dawce dla dzieci) lub te 2g dla dorosłych sporadycznie można je spokojnie zastosować
Suszone ŚLIWKI czy FIGI
BURACZKI - tak buraczki! Mają tę cudowną właściwość - oczywiście w troszkę większej ilości niż łyżka do obiadu ;) Nie wystraszcie się jeżeli zaczniecie sikać na różowo - to za sprawą zwiększonej w ciąży filtracji w nerkach - nic złego się nie dzieje ;)
MIKROWLEWKI MELILAX
Ciekawa alternatywa dla czopków glicerynowych. Są to mikrowlewki doodbytnicze na bazie miodu - całkowicie naturalne. Tak! dobrze słyszycie! Zawierają one kompleks miodów i polisacharydów z aloesu i ślazu dzikiego. Dzięki temu mają podwójne działanie - nie dosyć, że oczyszczają jelito, to mają dodatkowe działanie ochronne. Łagodzą podrażnienia błony śluzowej odbytu co skutkuje ograniczeniem nieprzyjemnych dolegliwości związanych z zaparciami. Na jednym ze szkoleń miałam nawet okazję takiej wlewki skosztować :P Wtedy jeszcze nie wiedziałam co kosztuję hihih ;) Wytwarza je włoska firma Aboca. Do nabycia w dobrych aptekach i Zielarniach :)
PROBIOTYKI
Regularne ich stosowanie poprawia zdecydowanie perystaltykę jelit i zapobiega namnażaniu się bakterii gnilnych, które lubią powodować różnego rodzaju stany zapalne.
PROFILAKTYKA
Jak już wiecie zaparcia w ciąży nie do końca są związane z naszym trybem życia i odżywianiem. Wpływają na nie również hormony, których w ciąży wykluczyć się nie da. Dla złagodzenia zaparć, bądź nawet nie dopuszczenia do ich powstania, nawet w ciąży, nie zaszkodzi zastosować się do kilku profilaktycznych wskazówek.
Zaleca się:
-picie co najmniej 2 litrów niegazowanej wody dziennie
-wypijanie jednej szklanki ciepłej przegotowanej wody przed każdym posiłkiem
-spożywanie dziennie 2 łyżek namoczonych w jogurcie otrąb (ok.35g)
-na drugie śniadanie i podwieczorek spożywanie świeżych owoców
-5 posiłków dziennie - o regularnych porach
-spożywanie suszonych owoców śliwek, daktyli bądź fig
-ograniczenie spożycia ryżu białego, pieczywa jasnego, ziemniaków
-ostatni posiłek 2-3h przed położeniem się spać (w ciąży ciężko ;))
-dostosowana do stanu fizycznego i zaawansowania ciąży aktywność fizyczna - spacery, jazda na rowerze, pływanie.
ABSOLUTNIE NIE WOLNO!!!
Przeczyszczających herbatek z senesem, korą kruszyny i innymi ziołami zawierającymi antrazwiązki. Wpływają one bowiem na przekrwienie miednicy i mogą spowodować nawet poronienie!!!
To samo dotyczy się ziołowych tabletek przeczyszczających. Niby ziołowe, więc wydawałoby się, że będą ok. W tym wypadku jednak jest całkowicie odwrotnie. Zawarte w tych roślinach antrazwiązki działają drażniąco na ściany jelit, powodując ich silne skurcze. Dodatkowo wzmagają ukrwienie i to nie tylko w jelitach, bo również całej miednicy, co może prowadzić do porodu przedwczesnego bądź poronienia!
Oleju rycynowego
Bisakodylu (chyba, że zalecił wam go ginekolog)
KONIECZNIE SKONTAKTUJ SIĘ Z LEKARZEM JEŻELI:
- nie byłaś w toalecie 7 dni
- zauważyłaś krew w stolcu
- podczas wypróżniania tak boli cię brzuch, że mimowolnie powstrzymujesz odruch parcia
Obyś była w tej nielicznej grupie kobiet, której w ciąży nie będą męczyły zaparcia! :)
P.S. Gratulacje! Dobrnęłaś do końca!
Jeżeli uważasz, że
post był godny poświęcenia chwili i przeczytania go, lub co lepsza, w
czymś Ci pomógł, zostaw po sobie jakiś ślad - będę wiedziała, że to co
robię ma sens, że jest dla kogo pisać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz